top of page

Dwie wyspy miały pojawić się pierwotnie w zupełnie innym układzie. Doszliśmy jednak do wniosku, że dwie wąskie wyspy plus zabudowa wysoka nie ułatwią pracy w kuchni, a wręcz ją skomplikują. Układ pozostałej części domu spowoduje natomiast  wejście wprost na kuchenny armagedon, który - co tu dużo ukrywać - czasem kuchnię opanowuje mimo najszczerszych chęci Szefa Kuchni...

Wysoka zabudowa będąca wyspą od strony wejścia wyznacza podział strefy dziennej - na komunikację do części wypoczynkowej z mini garderobą w zabudowie,  na jadalnię i na część kuchenną. Jednocześnie przebywając w części dziennej - czy to siedząc przy stole, czy przebywając w części wypoczynkowej traktujemy ją jako całość - przestrzenną i otwartą. Mamy więc lodówkę, mamy mini spiżarnię, miejsce na magiczny robot kuchenny, oraz piekarnik i ekspres  - wszystko w zabudowie.

Duża wyspa stanowi część roboczą kuchni i z uwagi na swoje spore wymiary oraz podział stref umożliwia wspólne przygotowanie posiłku w gronie rodziny lub przyjaciół, a przecież nic tak dobrze nie smakuje, jak wspólnie przygotowana jajecznica...a nawet herbata..:)

W tej realizacji wykorzystaliśmy fronty meblowe CMm - lakiery w wysokim połysku i dąb naturalny w wykończeniu głęboko matowym. Okucia Blum i Effegi Brevetti, osprzęt EVOline, 

Granitowy blat został wykonany przez specjalistów z firmy Hoder.

bottom of page